Co je dietetyk? Całodniowe menu
Często słyszę od Was pytanie „A czy Pani też ma swoją dietę?”. Zawsze odpowiadam: „Po prostu staram się jeść zdrowo”. Wiem też, że to nie zaspokaja Waszej ciekawości, dlatego dziś pokażę Wam co jem przez cały dzień. Bez koloryzacji i bez idealizowania. Uwaga: idealnie nie będzie! Ciężko w to uwierzyć, ale… dietetyk też człowiek 🙂
Śniadanie:
Jako, że była to niedziela – usmażyłam bananowo-owsiane placki. Zawsze robię je na oko i często przygotowuję właśnie w weekendy. Zazwyczaj podaję je z twarożkiem wymieszanym z jogurtem naturalnym i owocami, tym razem odmrożonymi malinami, nektarynką i łyżeczką domowego dżemu jabłkowego. Przepis na podobne placki znajdziecie tutaj: http://www.smacznaterapia.pl/uncategorized/placki-bananowo-owsiane-bez-cukru/
II śniadanie:
Dwie śliwki (ubóstwiam śliwki!) i kostka czekolady gorzkiej 70% kakao z kawałeczkami karmelu (uprzedzałam, że idealnie nie będzie).
Obiad:
Na obiad wybrałam się do rodziców. A u rodziców – domowy rosół z makronem, kotlet drobiowy w panierce, ziemniaki pieczone, trochę mieszanki kaszy i soczewicy, brokuły, fasolka szparagowa i surówka z pora i jabłka. Na deser – nektarynka.
Podwieczorek:
Jogurt naturalny z odmrożonymi malinami (chyba nie dotrwają do zimy, jeśli będę je wyjadać w tym tempie 🙂 ), pestkami dyni i słonecznikiem.
Kolacja:
Kanapki z chlebem żytni razowym, serkiem Bieluch (moi klienci z pewnością kojarzą), wędliną i pasztetem soczewicowo-warzywnym (przepis na podobny znajdziecie tutaj: http://www.smacznaterapia.pl/uncategorized/pasztet-z-soczewicy/) , pomidor. Na deser śliwki.
Autor: mgr Marta Szałwińska – dietetyk, psychodietetyk